jak to u was wygląda? zapożyczacie się żeby zorganizować Święta i kupić prezenty, oszczędzacie cały rok by było was stać czy po prostu nie szalejecie jak reszta świata?

jak już zauważyła koleżanka, wiele osób nurtuje ten temat
my jako rodzina generalnie oszczędzamy, ale czasem zdarza nam się jakiś ekstra kredycik na ekstra prezent - w zeszłym roku kupiliśmy wypasiony telewizor

no i to jest fajny powód do wzięcia kredytu a nie pożyczki z powodów w stylu bierzmy kredyt kupimy więcej karpia i droższą wódkę i jeszce takie czekoladki wykwintne, to jest mega głupota